Nie wierze że jednak tu wracam. No ale w sumie wiosna idzie, nowe pomysły, nowe inspiracje, nowe muzy i duzo czasu na zakupy. Nigdy nie porzuciałam macchiatto i nigdy nie porzucę! O ile tylko mój fotograf będzie mi robił regularnie sesje (zawsze miałam z tym problem) to zawsze i wszedzie dodam kolejnego posta.
Koniec z gadaniem i opisywaniem stylizacji w poście. Tylko zdjęcia.
Za jakiś czas dodam kilka innych ujęć z tej sesji.
Modelka: Natalia. Moja nowa walentynkowa miłość.
Stylizowana przez: siebie
Fotograf: Klaudia
ja: bluza-veromoda/ koszula-bershka/ spódnica- C&A/ buty-Zara