Spontaniczne zdjęcia koło Rynku. Na niektórych zdjęciach możecie zauważyć "dywanik" który zrobił fururę u mnie w klasie, (szalik).
Zimy raczej w tym roku nie będzie. Ale pogodziłam się z tym bo nienawidzę mrozów i jesień aż do lutego całkiem mi odpowiada. No bo raczej przy 13 stopniach na plus snieg nie spadnie.
A u mnie nadal wszystko stoi w miejscu, no może po zatym że wreszcie wyszłam z domu pomijąjąc ciągłe treningi i szkołę. Jak narazie jest w miare okej ale bojęsie stycznia kiedy zostanę totalnie na lodzie. A może nie? Nikt tego nie wie.
A pozatym ogladałam Przed świtem. Mówcie sobie co chcecie dla mnie to i tak jest piękna historia i film. Może to i kicz ale mi sie to cholernie podoba.